wtorek, 23 kwietnia 2013

Przyjecie urodzinowe dziecka

Znaczenie przyjęć urodzinowych dziecka zmieniało się przez lata. Od przekonania, iż nie mają one większego znaczenia do celebrowania tego dnia. Wiąże się to nie tylko z zmianą przekonania o znaczeniu dziecka jako członka rodziny, ale również z oczekiwaniami społecznymi. Urodziny stały się samonakręcającą się spiralą.

Obserwacje dokonane przez autorkę książki „Pasażer z tylnego siedzenia”, pozwalają dojrzeć te zmiany w pełnej okazałości i uświadomić sobie czy samemu nie stało się jej częścią. Wnioski mogą okazać się bardzo zaskakujące dla nas samych.

Im więcej mamy do czynienia z młodszym dzieckiem, tym my sami bardziej odpowiadamy za to, jak przyjęcie urodzinowe będzie wyglądało i gdzie je urządzimy. Jednak z wiekiem dziecka ulega to zmianie. Choć rocznemu czy dwuletniemu dziecku nie robi różnicy czy balony dekoracyjne będą zielone czy niebieskie, a inne dekoracje urodzinowe zostaną utrzymane w tej samej kolorystyce. Jeżeli je przygotowujemy robimy to przede wszystkim dla siebie i gości.

Jednak wraz z wiekiem dziecka ulega to zdecydowanej zmianie. Gdy dziecko idzie do przedszkola należy się liczyć z faktem, że zaczną pojawiać się zaproszenia na urodziny do kolegów i koleżanek. Nie wszyscy rodzice urządzą je w własnym domu z uwagi na brak miejsca, nadmierne przygotowania i poszukują niezapominanych atrakcji na ten wyjątkowy dzień.

Coraz częściej urodziny są organizowane w kinach, klubach dziecięcych czy salach zabaw. Należy też się liczyć z oczywistym faktem, iż nasze własne dziecko również zacznie zgłaszać takie oczekiwania, a my dla świętego spokoju, wygody czy po prostu, by sprawić mu przyjemność, ulegniemy. W ten sposób sami stajemy się członkami tego szaleństwa i przekazujemy je następnym rodzicom.

Czy jest to złe? Zdecydowanie nie, ale świadomość tego faktu nikomu nie zaszkodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz